Dworzec Autobusowy – Dworzec Nadodrze

Czas podróży:
         – wg rozkładu jazdy 21 min.
         – faktycznie 20 min. 34 sek.
Środek transportu:
           tramwaj linii 8. Konstal 105Na Wysokopodłogowy.
10 przystanków

Oczekując tramwaju na przystanku „Dworzec Autobusowy” przestudiowałam na szybko rozkład jazdy i niestety okazało się, że w tych godzinach tramwaj niskopodłogowy raczy nas swoją obecnością raz na cztery kursy. Już chciałam zrezygnować z zaplanowanej na dziś trasy. Już chciałam się poddać, ale przecież obiecałam sobie, że chcę tu przedstawiać stan faktyczny, a nie różową stronę MPK, którą mam na co dzień (do mnie dojeżdżają tylko Škody i to z częstotliwością co 6-7min. w szczycie). Postanowiłam. Jadę wysokopodłogowym tramwajem. Dam radę.
Jak wyłonił się oczekiwany przeze mnie pojazd wzięłam głęboki oddech i pomyślałam, że na pewno ktoś z tego tłumu stojącego na przystanku pomoże mi wnieść wózek. Tłum, który miał mi pomóc rozstąpił się w sekundę i wszyscy zaczęli udawać, że mnie nie widzą. Wózek pomógł mi wnieść pan, który już dawno jest na emeryturze (a przynajmniej tak wyglądał). Do „ósemki” w kierunku Karłowic weszłam zestresowana i przerażona, bo nie było miejsca wyznaczonego dla wózka. Z tego wszystkiego stanęłam absolutnie niepoprawnie, czyli ustawiając wózek przodem do kierunku jazdy. Nie było żadnej możliwości, żebym wykręciła i obróciła wózek w dobrą stronę. Raz z powodu tłumu, a dwa z powodu zbyt wąskiego przejścia. W głowie tylko przewijały mi się dane, które wczoraj przeczytałam – między styczniem, a sierpniem we Wrocławiu były 303 wykolejenia, kolizje, wypadki z udziałem MPK! Przeszło mi przez myśl, że może jednak wysiądę na pl. Bema i na tym zakończę moją podróż na dziś? Na Szańcach trochę się przerzedziło i dojechałam na plac Powstańców Warszawy ze względnym spokojem, siedząc na wolnym krzesełku i kurczowo trzymając wózek obiema rękami. Na zakończenie podróży wyraźnie poprosiłam młodszą ode mnie dziewczynę o pomoc w zniesieniu wózka, ale niestety zostałam absolutnie zignorowana i kobieta patrząc mi w oczy szybko wybiegła z pojazdu. Dzięki Ci małżonku za kupienie wózka do biegania, bo dzięki moim 16-calowym kółkom delikatnie schodek, po schodku zeszłam na peron.

Po dzisiejszej podróży już wiem, że we wspominanym ostatnio badaniu nie brali udziału pasażerowie na co dzień korzystający z tramwajów linii 8 i chyba już zabytkowych (tak powinno być) tramwajów Konstal 105Na. W badaniu wyszło, ze 69% pasażerów uważa, że komunikacja miejska we Wrocławiu jest dobra. Ja dzisiaj byłam przerażona.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *